Weekend minął nam na budowie. Musieliśmy szybko położyć elektrykę, na
zewnątrz budynku, bo niedługo będą chcieli robić ocieplenie. Część
hydrauliki, która idzie w warstwie posadzki jest już położona. Mamy już
wyprowadzenia rur do wylewek, geberity, odpływy liniowe.
Oto jak prezentuje się ta część hydrauliki.
Zacznijmy może od hydraulicznego serca którym jest kotłownia.
Kolejnym pomieszczeniem na parterze jest mała łazienka, gdzie będzie toaleta + bidetta, umywalka i prysznic.
Następnie rury prowadzą do wyprowadzenia wody na wyspę kuchenną. Idą tam 3 rury: woda zimna i ciepła (uzdatnione) + woda zimna nieuzdatniona. Ta trzecia rura z wodą nieuzdatnioną wychodzi na zewnątrz. Jeżeli zrobimy system automatycznego podlewania to na pewno będzie korzystał z jednej z dwóch takich wylewek zewnętrznych. Dodatkowo do odpływu w kuchni idzie również rura z pralni - legendarny zapomniany pion z którym musieliśmy kombinować, gdzie odprowadzić tę wodę z pralki.
Biuro również nie zostało oszczędzone, ponieważ idzie tam główny pion z naszej łazienki oraz dodatkowo wyprowadziliśmy przez biuro drugą rurę z nieuzdatnioną wodą do wylewki na zewnątrz.
Jak już jesteśmy w biurze to może przenieśmy się pionowo w górę skąd
wychodzą rury do pionu biurowego - czyli do naszej łazienki przy
sypialni małżeńskiej. Jest to nasza największa łazienka, którą dodatkowo
powiększyliśmy kosztem sypialni, aby zmieściła się w niej dwuosobowa
wanna. Bez powiększenia wanna również się mieściła, jednak przejście
byłoby mało wygodne i stłuczone palce gwarantowane :) Po naszych
zmianach łazienka ma 10m2.
W łazience tej zaplanowaliśmy właśnie wspomnianą już dwuosobową wannę,
kabinę prysznicową z deszczownicą sufitową, toaletę + bidettę i dwie
umywalki.
Kolejną łazienką na piętrze jest łazienka "dziecięca", bo zapewne będą z niej korzystać głównie dzieci, ale jest to po prostu łazienka ogólnodostępna na piętrze. Łazienka ma powierzchnię 7m2. Zaplanowaliśmy w tej łazience niedużą wannę, prysznic, toaletę + bidettę i jedną umywalkę.
Ostatnim pomieszczeniem piętra gdzie jest jakakolwiek instalacja hydrauliczna jest pralnia. W pralni przewidzieliśmy pralkę, suszarkę oraz zlew.
Dodatkowo w garażu lub kotłowni również będzie jakiś zlew techniczny.
Niestety zapomnieliśmy zrobić zdjęć tej części instalacji. Uzupełnimy
post w późniejszym terminie.
Z postępu prac: ostatnio wyprowadziliśmy elektrykę na elewacji czym
pochwalimy się w osobnym poście. Teraz w planie dokończenie instalacji
elektrycznej idącej po ziemi na piętrze i zaczniemy układać styropian.
Po styropianie przyjdzie znów czas na ekipę hydraulików i kładzenie
ogrzewania podłogowego. Po ogrzewaniu zalewamy posadzki!
Dzisiejszy post jest poświęcony budowie z prefabrykatów
keramzytobetonowych (keramzytowych). Dostajemy dużo pytań o technologię
na grupach Facebookowych i Instagramie. Widać, że coraz więcej ludzi
jest zainteresowanych szybką budową z prefabrykatów, jednak mają też
swoje obawy.
Dzisiaj w postaci Q&A to o co pytacie najczęściej.
Dlaczego zdecydowaliście się na keramzyt?
W sumie to nawet go nie braliśmy pod uwagę. Był dla nas ciekawostką z
targów budowlanych gdzie wystawiała się jedna firma. Daliśmy im projekt
do wyceny i tak jak się spodziewaliśmy, cena była kosmiczna więc daliśmy
sobie spokój. Gdy szukaliśmy firm, które by nam wybudowały nasz dom
okazało się, że mało kto chce się podjąć budowy. Dom okazał się być
skomplikowany technicznie i żaden pan Kaziu ze szwagrem nie będą się
męczyli jak mają w koło pełno parterówek do wybudowania. Zostały nam
większe firmy, które sobie trochę liczyły. Wtedy pojawiła się nasza
firma proponują ponownie wycenę z keramzytu. Mąż był oporny, bo już
mieliśmy jedną i był pewny, że też będzie tragicznie, ale okazało się,
że jest tylko 20 tys. droższa od najtańszej jaką dostaliśmy oraz
przebija resztę ofert. Dodatkowo SSZ w 3 miesiące kusiło mocno więc
zdecydowaliśmy się pójść tą drogą.
Keramzyt nie boi się skomplikowanych projektów i w przypadku takich brył
wyceny wychodzą konkurencyjne do technologii murowanej. W przypadku
prostych brył nie jest to już tak często spotykane jeżeli chodzi o
koszty SSO, ale trzeba pamiętać, że w keramzycie nie trzeba już
bruzdować pod elektrykę i nie trzeba kłaść tynków, przez co koszty też w
późniejszych etapach spadają.
Czy to prawda, że przy budowie z keramzytu trzeba mieć już wszystko zaplanowane?
Częściowo trzeba. Ja ogólnie polecam mieć wszystko zaplanowane jeszcze
przed rozpoczęciem budowy, niezależnie od tego w jakiej technologii się
buduje. Trzeba jednak przyznać rację, że część rzeczy takich jak
elektryka i układ pomieszczeń trzeba mieć zaplanowanym wcześniej.
Powodem jest to, że w ścianach przychodzą już zatopione peszle i otwory
na puszki, dlatego ich miejsce musi być znane przed produkcją ścian. Nie
jest to jednak koniec świata jeżeli okaże się, że trzeba dorobić
jeszcze więcej puszek, czy przesunąć gniazdko. U nas takie poprawki są
na porządku dziennym. Powoduje to jedynie dodatkowy bałagan, trochę
nerwów, bo keramzyt mięciutki nie jest i ewentualny koszt, jeżeli
zlecamy to komuś. Jedyne czego nie możemy zmienić to układ ścian. Ściany
zostały wyprodukowane tak, aby łączyły się w zaplanowanych w projekcie
miejscach i nie da się już przesunąć ściany działowej, jak to często
jest robione w murowanych domach. Tutaj ściany działowe przychodzą od
razu i nie ma już możliwości zmiany.
Jaki jest koszt budowy z keramzytu?
Jak pisaliśmy w pierwszym pytaniu u nas wyszło porównywalnie do
murowanego + nie musimy robić tynków. Kosztów elektryka nie liczymy, bo
od początku mieliśmy w planie robić elektrykę samodzielnie.
To pytanie na które nam się źle odpowiada. Nie dlatego, że nie chcemy
się dzielić kosztami, tylko dlatego że ludzie mocno na tę wiedzę
naciskają i później mają złe spojrzenie na temat keramzytu. Nie można
porównywać kosztów budowy dwóch całkowicie innych projektów domu. Nasz
ma bryłę skomplikowaną, a dużo ludzi, którzy pytali chce wybudować
proste domy z dachem dwuspadowym. Domy mają inne metraże. Nawet dwa domy
o tym samym metrażu, ale całkowicie innej konstrukcji mogą kosztować
całkiem różnie: ilość podciągów w stropie, ilość stali i betonu który
poszedł na fundamenty/stropy. Nasz dom wyszedł drogo, ale nie dlatego że
budujemy z keramzytu, a dlatego że po prostu jest on drogi w budowie.
Jakie są zalety/wady keramzytu?
Zalety:
-szybkość budowy i mniej nerwów, bo zwykle robi to jedna firma, która się na tym zna
-odporność na grzyby
-dość czysta budowa, mało pracy mokrych
-skomplikowane bryły są niestraszne
-brak potrzeby bruzdowania
-nie trzeba robić tynków, powierzchnia jest gładka
-odporność na warunki atmosferyczne, ogień
-dobre parametry cieplne
-wysoka dźwiękochłonność
Wady/Neutralne (dla niektórych to wada, dla innych zalety):
-cena (zależy od projektu)
-potrzeba zapewnienia dojazdu dla pojazdów wielkogabarytowych - musi
wjechać ciężarówka wioząca ściany oraz dźwig co może stanowić problem,
jeżeli mamy drogę nieutwardzoną
-potrzeba wcześniejszego dobrego zaplanowania elektryki
-płyta fundamentowa - przy budowie z keramzytu trzeba zrobić płytę
fundamentową zamiast tradycyjnych fundamentów, co może podwyższać koszty
budowy. Z drugiej strony płytę fundamentową łatwiej odizolować i
ocieplić od dołu. Jest też bardziej stabilna i zalecana na grunty o
słabszej nośności.
-raczej nie wybuduje się własnoręcznie
Czy projekt macie od firmy, która wam buduje dom, czy można kupić jakikolwiek projekt?
Można kupić projekt gotowy. Nie musi być on dedykowany pod technologię
keramzytową. Nasz projekt to Opal z biura MG Projekt oryginalnie
przeznaczony na technologię murowaną. Firma która budowała nam dom sama
przerobiła ten projekt na technologię keramzytową. Mieliśmy już nawet
wydane pozwolenie na budowę, więc projekt nie mógł zmieniać obrysu
zewnętrznego domu. Ponieważ ściany z keramzytu są cieńsze od pustaków
(15cm ściany zewnętrzne, 10cm ściany wewnętrzne) to dodatkowo
nieplanowanie zwiększył nam się metraż w środku domu.
Większość firm, które budują z prefabrykatów keramzytowych mają w swojej
ofercie już zoptymalizowane projekty, które na pewno wyjdą opłacalnie,
jednak jeżeli podoba wam się inny projekt to spokojnie wam go przerobią.
Niektóre firmy oferują od razu też robienie projektu indywidualnego.
Jeżeli macie jakieś pytania odnośnie budowy z keramzytu o zachęcamy do zadawania ich w komentarzach. Postaramy się na nie odpowiedzieć.
Nadrabiając brakujące updaty napiszemy dziś co nieco o bramie garażowej o którą pytacie.
Wybraliśmy bramę Wiśniowski w kolorze RAL 7021 (kolor okien) i strukturze silline. Nie chcieliśmy żadnych dodatkowych żłobień, ma być jak najprościej.
Kilka danych technicznych o które często pytacie:
Firma: Wiśniowski
Model: Unitherm
Wymiar: 5000 x 2125mm
Światło przejazdu: 5000 x 2025 mm
Powierzchnia: Silkline ( w środku Woodgrain)
Kolor: RAL 7021 ( w środku 9002)
Przetłoczenia: G (bez przetłoczeń)
I kilka zdjęć powierzchni Silkline oraz widok bramy od środka:
Drzwi w świetle dziennym. Niestety było dziś szaro buro, ale udało się zrobić kilka fajnych zdjęć. Teraz tylko musimy je zabezpieczyć przed dalszymi pracami.
Mamy chwilowo przerwę. W następną środę wchodzi hydraulik, więc czekamy z dalszymi pracami aż skończy swoją część. Mieliśmy po tym kłaść styropian, ale zastanawiamy się jeszcze nad styrobetonem. Po tym wejdzie podłogówka, posadzki i zacznie się znów nasza część roboty.
Podłączyliśmy dzisiaj prąd do drzwi aby przetestować elektorozaczep i przycisk otwierania w pochwycie. Działa to całkiem fajnie i jest wygodne. Trzeba się tylko przyzwyczaić :)
Tutaj zdjęcie od wewnątrz. Niestety nie mamy jeszcze lepszego światła.
A tak się prezentuje całość domu: drzwi, brama i okna.
Komentarze